Nowe wersje animowanych filmów Disney’a — czy Król Lew i Mulan były tego warte?
Bajki Disney’a zna praktycznie każdy z nas, bez względu na wiek, płeć czy pochodzenie. Dla wielu były one pierwszymi seansami na wielkim ekranie kinowym, a dziecięce kolekcje kaset VHS, a następnie płyt DVD pękały w szwach od disnejowskich produkcji. Dzisiaj dorośli nadal z sentymentem wspominają te filmy, chętnie zasiadając do nich ze swoimi pociechami. Disney doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a jak wiemy po ostatnich przykładach filmowych, wytwórnia lubi korzystać z każdej okazji na czerpanie zysków, i dlatego wymyśliła sposób na swoje znane produkcje w nowej wersji — dla całej rodziny.
W ostatnich latach widzieliśmy wiele nowych wersji klasyków Disney’a. Wytwórnia zdecydowała się na wypuszczenie długo oczekiwanych kolejnych części znanych i uwielbianych przez swoich widzów filmów, takich jak: Iniemamocni 2, Uniwersytet Potworny, Gdzie jest Dory?, Mary Poppins Powraca czy Toy Story 3 i 4. Jednak największym sukcesem okazały się wersje live-action, przedstawiające znane animowane filmy Disney’a w zupełnie nowej formie.[1]
Pomimo że pierwsze filmy live-action wyprodukowane przez Disney’a na podstawie znanych animacji powstały na przełomie XX i XXI wieku,[2] kiedy to pierwsza aktorska wersja Księgi Dżungli (1994) oraz 101 Dalmatyńczyków (1996) i 102 Dalmatyńczyków (2000) ujrzały światło dzienne, to prawdziwy sukces odniosła dopiero w 2010 roku Alicja w Krainie Czarów w reżyserii Tima Burtona. Co w takim razie odróżniało poprzednie przeróbki od Alicji? Podejście Disney’a. Tym razem wytwórnia postawiła na znane nazwiska, poczynając od wspomnianego już reżysera, przez Mię Wasikowską w roli Alicji, Anne Hathaway jako Białą Królową, Helenę Bonham Carter jako Czerwoną Królową, aż do roli Szalonego Kapelusznika, którego zagrał Johnny Depp, znany widzom Disney’a z roli Jacka Sparrowa w Piratach z Karaibów.[3]
Disney jednak chciał się upewnić, że Alicja w Krainie Czarów nie zawdzięcza swojego sukcesu jedynie Deppowi i innym znanym aktorom, dlatego zanim na ekrany trafiła jej kontynuacja, Alicja po Drugiej Stronie Lustra (2016), postanowiono zaprosić aktorów do stworzenia nowych wersji Śpiącej Królewny, Kopciuszka oraz Księgi Dżungli.[4] Czarownica, przedstawiająca baśń o Śpiącej Królewnie z perspektywy czarnego charakteru, z Angeliną Jolie w roli głównej oraz Elle Fanning w roli Aurory oraz Kopciuszek w reżyserii Kennetha Branagh z Lily James w roli Kopciuszka, a także Cate Blanchett w roli złej macochy oraz Heleną Bonham Carter w roli Dobrej Wróżki, również okazały się być sukcesem. Jednak dopiero w 2016 roku Księga Dżungli w reżyserii Jona Favreau odniosła sukces porównywalny z Alicją w Krainie Czarów.[5] Niestety kontynuacja Alicji nie przyniosła oczekiwanego rezultatu, tak samo jak film Mój Przyjaciel Smok (ang. Pete’s Dragon), który powstał na podstawie filmu animowanego z 1977 roku, który polskim widzom raczej nie był dotychczas znany (nie powstała polska wersja tej animacji).[6] Wówczas Disney postanowił wrócić do klasyków, tworząc aktorską wersję Pięknej i Bestii, a rok później wypuszczając historię Kubusia Puchatka i jego, dorosłego już, najlepszego przyjaciela Krzysia, pod tytułem Krzysiu, gdzie jesteś?. Rok 2019 obfitował w filmy live-action i CGI (computer generated imagery, obrazy generowane komputerowo), gdy wytwórnia Walta Disney’a wypuściła 3 znane i uwielbiane tytuły: Dumbo, Aladyn i Król Lew oraz Czarownica 2.[7] Dodatkowo w 2019 roku Disney wypuścił Zakochanego kundla w nowej wersji na swojej platformie streamingowej Disney+, gdzie polska wersja językowa tego filmu jest dostępna od 6 marca 2020.[8] Niestety na razie Disney+ nie jest dostępne dla polskiej publiczności, ale osobiście mam nadzieję, że nastąpi to prędko.
2020 rok jest zdecydowanie rokiem Mulan, której wersja aktorska trafiła do polskich kin 11 września. Premiera tej produkcji została opóźniona w związku z zamknięciem kin w wielu państwach, a w USA Disney postanowił na udostępnienie widzom tego filmu na Disney+ za dodatkową opłatą obok miesięcznego abonamentu (dostęp do platformy jest płatny w formie abonamentu, jak na Netflixie czy HBO GO).[9]
Na tym Disney jednak nie poprzestaje, a w produkcji aktualnie jest wiele znanych tytułów: Piotruś Pan, Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków, Pinokio, Dzwonnik z Notre Dame, Bambi, Herkules czy Mała Syrenka, a w 2021 roku zapowiedziana jest premiera filmu Cruella, czyli 101 Dalmatyńczyków z perspektywy złej złodziejki psów Cruelli, w rolę której wcieli się Emma Stone (znana m.in. z musicalu La La Land).[10] O tym, jak prezentowano słynną bohaterkę animacji Disney’a Mała Syrenka z 1989r. i ile seksapilu(!) ma ta bohaterka możecie dowiedzieć się z odcinka na kanale Język Filmu:
Dlaczego więc Disney postanowił dalej podążać drogą tzw. remake’ów? Oczywiście dla wspomnianego już zysku. Wytwórnia zauważyła, że filmy aktorskie i CGI na podstawie ich najbardziej znanych bajek są bardzo wyczekiwane przez starsze pokolenia, które znają te bajki na pamięć. Oczywiście zabierają oni ze sobą do kina swoje dzieci, wnuki, bratanków i siostrzeńców, a co za tym idzie — sprzedaż biletów rośnie bardzo szybko w pierwszych tygodniach od dnia premiery. I tak najbardziej wyczekiwane tytuły zarobiły ponad miliard dolarów amerykańskich w kinach na całym świecie. Chodzi tu oczywiście o Alicję w Krainie Czarów ($1 mld), Księgę Dżungli ($ 966 mln), Piękną i Bestię ($1.3 mld), Aladyna ($1.1 mld), Króla Lwa ($1.7 mld).[11] Na dzieciach da się zarobić, jak widać. Ale filmy live-action są bardziej przystępne dla dorosłego widza, niż klasyczne bajki. Wówczas dorosły opiekun nie będzie się nudził w kinie i chętniej tam trafi z najmłodszymi.
Dodatkowo inne wytwórnie zaczęły interesować się aktorskimi wersjami znanych baśni i powieści dla dzieci, obserwując sukces Disney’a. Dlatego w ostatnich latach mogliśmy oglądać również Księgę Dżungli w wersji Netflixa pt. Mowgli Legenda Dżungli,[12] a w październiku tego roku będziemy mogli zobaczyć francusko-włoską wersję Pinokia na ekranach polskich kin (premiera na świecie miała miejsce w grudniu 2019 roku)[13]. W 2016 roku wytwórnia Warner Bros. wyprodukowała film Tarzan: Leganda, na podstawie animacji o mężczyźnie wychowanym przez zwierzęta z dżungli. W role główne wcielili się: Alexander Skarsgård, Samuel L. Jackson oraz Margot Robbie, a reżyserem był David Yates (reżyser ostatnich czterech części Harry’ego Pottera oraz filmów z serii o Fantastycznych Zwierzętach).[14]
Pomimo ogromnych zysków związanych z produkcjami znanych bajek i filmów Disney’a, widzowie przyjmują je z bardzo mieszanymi uczuciami. Wielu fanów wychodziła z kin zawiedziona tym, co zobaczyła na ekranie, porównując bardzo często nowe wersje do znanych animacji.[15] Dlatego oceny i recenzje znalezione w internecie mogą niekoniecznie być obiektywne. Wielu Youtuberów negatywnie oceniło nowego Króla Lwa zestawiając go z klasyczną animacją z 1994r. Oczywiście, osoby znające oryginały nie mogą się powstrzymać przed porównywaniem obu wersji, jak to jest również w przypadku adaptacji książek. Jednak uważam, że na te nowe filmy powinniśmy patrzeć również nowym okiem. CGI ewoluuje i dziś pozwala nam obejrzeć znane bajki w formie filmu fabularnego. Nowa forma to nowe przeżycie. Nie powinniśmy oczekiwać tej samej immersji, jak w przypadku animacji. I być może największym błędem, jaki popełniają widzowie filmów live-action, jest oczekiwanie ujrzenia tej samej formy, która istniała w latach 80. czy 90. O realizacji słynnej sceny śmierci Mufasy i jak wykorzystując język filmu Disney sprawił, że animowany Król Lew wciąż był odpowiedni dla dzieci dowiecie się z tego odcinka na kanale Język Filmu:
Widziałam większość z nowych produkcji Disneya i, będąc ogromną fanką disnejowskich klasyków, patrzę na nie zupełnie przychylnym okiem. Osobiście nie podobał mi się Dumbo, był trochę przesadzony, zbyt abstrakcyjny. Za to Piękna i Bestia, Król Lew, Alicja w Krainie Czarów czy najnowsza Mulan są filmami, które przyjemnie wspominam. Oczywiście nie mówmy tutaj o fajerwerkach, jest to po prostu dobre kino familijne, które z moją 8-letnia siostrą bardzo chętnie praktykujemy.
Przypisy:
[1] Kirsten Acuna, Why Disney keeps remaking so many of its animated movies, 2020, „Business Insider”, [https://www.insider.com/why-disney-keeps-remaking-animated-movies-2020-5] (Dostęp: 14.09.2020)
[2] William Bibbiani, All 17 Disney Live-Action Remakes of Animated Classics, Ranked from Worst to Best, 2020, „The Wrap”, [https://www.thewrap.com/disney-live-action-remake-animated-classic-ranked-worst-best-cinderella-aladdin/#] (Dostęp: 29.09.2020)
[3] Ibidem
[4] Ibidem
[5] Ibidem
[6] Strona filmu na portalu Filmweb [https://www.filmweb.pl/film/Pete%27s+Dragon-1977-139074] (Dostęp: 21.09.2020)
[7] Devan Coggan and Jessica Derschowitz,23 Disney classics making live-action magic on screen, 2020, „Entertainment Weekly”, [https://ew.com/gallery/disney-movies-remakes/] (Dostęp: 21.09.2020)
[8] Kuba Gronek, “ZAKOCHANY KUNDEL”: OBSADA POLSKIEGO DUBBINGU FILMU DISNEY+, 2020, „Syncu”, [http://wsyncu.pl/zakochany-kundel-obsada-dubbingu-filmu-disney-plus/8791/] (Dostęp: 21.09.2020)
[9] Adam B. Vary, Rebecca Rubin, With ‘Mulan,’ Disney Tests Out Entirely New Early VOD Model, 2020, „Variety”, [https://variety.com/2020/film/news/mulan-disney-plus-premiere-1234711185/] (Dostęp: 21.09.2020)
[10] Mahita Gajanan, Here Are All of Disney’s Upcoming Live-Action Movies, 2016/2020, „Time”, [https://time.com/4525871/disney-live-action-movies/] (Dostęp: 21.09.2020)
[11] Kirsten Acuna, Why Disney keeps remaking so many of its animated movies, 2020, „Business Insider”, [https://www.insider.com/why-disney-keeps-remaking-animated-movies-2020-5] (Dostęp: 14.09.2020)
[12] Strona filmu na portalu Filmweb [https://www.filmweb.pl/film/Mowgli%3A+Legenda+dżungli-2018-697529] (Dostęp: 21.09.2020)
[13] Strona filmu na portalu Filmweb [https://www.filmweb.pl/film/Pinokio-2019-742701] (Dostęp: 21.09.2020)
[14] Strona filmu na portalu Filmweb [https://www.filmweb.pl/film/Tarzan%3A+Legenda-2016-701267] (Dostęp: 29.09.2020)
[15] Lara Walsh, Every Disney movie remake so far, ranked by audiences, 2020, „Insider”, [https://www.insider.com/every-disney-live-action-remake-ranked-by-audiences-2019-8] (Dostęp: 21.09.2020).
Anderso
19 lutego 2021 @ 22:01
Mam nadzieję, że kiedyś powstaną filmowe adaptacje takich bajek jak Przygody kota Filemona, Reksio, Przybysze z Matplanety, Miś Uszatek, Zaczarowany ołówek, Porwanie Baltazara Gąbki, Bolek i Lolek i Dziwne przygody Koziołka Matołka.
Kinga Śliwińska
12 lipca 2021 @ 10:00
Byłoby miło zobaczyć takie klasyki w nowych odsłonach, być może kiedyś jeszcze zobaczymy, kto wie?